wtorek, 26 marca 2013

Maslenica

Maslenica - pożegnanie zimy i powitanie wiosny. Nazwa wzięła się stąd, że w czasie tego tygodnia używano dużo masła (smarowano nim np. bliny). Kiedyś było to święto pogańskie (związane ze swatami, dlatego by po Wielkim Poście odbyło się wesele), dziś to prawosławne 'ostatki' na 7 tygodni przed Paschą. Na Maslenicę składa się 7 dni.

Poniedziałek - встреча (spotkanie) - to dzień kiedy zaczyna się przygotowywać bliny. Pierwszego blina oddaje się biednemu - ku pamięci zmarłych. W ten dzień przygotowuje się kukłę Maslenicy (naszej Marzanny) i jeździ się z nią na saniach.

Wtorek - заигрыш (gry) - młodzi zjeżdżają z górek, jedzą bliny i zapraszają rodzinę i znajomych słowami: «У нас горы снежные готовы и блины напечены — просим жаловать!»

Środa - лакомки (łakomczuchy) - dzień, w którym zięć odwiedza teściową, a ona częstuje go blinami, które sama przygotowała.

Czwartek - разгул (rozpusta) - koniec zajęć gospodarczych, porządków, a początek świętowania. Dzień oddawania się wszelakim rozrywkom, jeździe konnej, bitwie na pięści, różnym konkursom, którym towarzyszyły skoki przez ogień.

Piątek - тёщины вечёрки (wieczorek teściowej) - to z kolei dzień, kiedy zięć zaprasza na bliny teściową.

Sobota - золовкины посиделки (wieczór szwagierek) - młoda panna zaprasza do siebie siostry pana młodego

Niedziela - прощеное воскресенье  (niedziela przebaczenia) - w ten wyjątkowy dzień ludzie proszą u drugich o przebaczenie, wspominają zmarłych na cmentarzach, palą kukłę Maslenicy, a popiół rozsypują po polach.

W sobotę 16 marca, razem z innymi cudzoziemcami i kilkoma Rosjankami, poszliśmy na Centralny Plac w Iżewsku, by należycie pożegnać zimę. Na powitanie obszczekały nas bezdomne psy.

Kukła Maslenicy stała już na placu. Wykorzystaliśmy okazję i zrobiliśmy sobie z nią pamiątkowe zdjęcia.
Zjadłyśmy śniadanie, ale na widok blinów od razu zrobiłyśmy się głodne.

Bliny ze śmietaną i skondensowanym mlekiem. Pyyyyszności!!!

Aneta zjadła bliny i перепечи (perepechi) - udmurcki przysmak.

Następne w kolejności były tańce i występy.

I w końcu nastąpiła długo oczekiwana chwila... Palenie Maslenicy.




Radość zebranych była nie do opisania. Niestety za oknem wciąż pada śnieg, chociaż robi się już cieplej. Miejmy nadzieję, że 'korek', w którym utknęła wiosna jest krótki. 


Potem brałyśmy udział w zabawach dla dzieci, za co dostałyśmy różne nagrody. Niby zabawy dla dzieci, ale najlepiej bawiliśmy się my i jedna babcia. :)


Prawie na koniec wzięłyśmy udział w kolejnych zabawach, śpiewach i tańcach, tym razem już nie dla dzieci, a z grupą dziewczyn w strojach ludowych i chłopakiem, który im przygrywał na harmonii. Nie zauważyliśmy nawet, że padał deszcz. Bardzo nam się podobało, miałyśmy ubaw po pachy!



                                      

2 komentarze:

  1. Ale tam macie super w tej Rosji :D

    OdpowiedzUsuń
  2. 54 year-old Geologist II Oates Cater, hailing from Arborg enjoys watching movies like "Time That Remains, The" and Tai chi. Took a trip to Historic Centre of Guimarães and drives a Mazda5. Zobacz wiecej tutaj

    OdpowiedzUsuń