niedziela, 5 maja 2013

Najdziwniejsza kolacja

Najdziwniejsza kolacja w moim życiu. Kanapka z ikrą gromadnika w sosie z wędzonego łososia i jajka na miękko, chociaż miały być na twardo.

W Rosji nawet jajka gotują się inaczej :)

Trochę mnie przeraża ten 'egzotyczny' posiłek, ale zaryzykuję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz